MSPO „na kołach”

Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego w Kielcach to jedno z ważniejszych wydarzeń tego rodzaju w Europie.

Skierowane jest do przedstawicieli przemysłu obronnego, decydentów wojskowych oraz ekspertów z branży.Tegoroczna, 33. edycja MSPO była pod wieloma względami rekordowa. Uczestniczyło w niej ponad ośmiuset wystawców z 35 krajów, imprezę odwiedziło niemal 40 tys. osób. Wśród wystawców nie zabrakło firm związanych z szeroko rozumianym sektorem transportu ciężkiego. W ostatnich latach, to m.in. właśnie one dostarczały pojazdy dla polskiego wojska.

 

Czas ciężarówek

Na stoisku MAN Truck & Bus Polska odwiedzający mogli zobaczyć ciężarówkę MAN TGS oraz samochód dostawczy MAN TGE, dostosowane do potrzeb polskich służb mundurowych, bazujące na modelach z powodzeniem stosowanych np. w sektorze komunalnym. TGS 26.520 6×2 to szosowa ciężarówka, z długą kabiną sypialną i dachem tzw. o normalnej wysokości (typ TN) oraz z pokładowym systemem MAN Media. Do napędu służy 6-cylindrowy, rzędowy silnik z turbodoładowaniem, generujący moc 382 kW/520 KM. Auto posiada system zabezpieczenia przed staczaniem (MAN Easy Start), system monitorowania ciśnienia w ogumieniu (TPMS), jak również monitoring martwego pola, ochronę przed cyberatakami (CSMS), a także elementy zgodne z ADR w tym dwa bezobsługowe akumulatory 12V/210 Ah longlife, czy dodatkowe ogrzewanie.

mspo2Lekki samochód terenowy TGE 3.180 4×4 N1G to z kolei wariant z nadwoziem furgonowym i dachem o standardowej wysokości. Auto ma niemal 6 m długości, a dopuszczalna masa całkowita wynosi 3,5 t (6 t dla zestawu). Pojazd napędza 2-litrowy silnik o mocy maksymalnej 130 kW/177 KM. Przestrzeń ładunkową dostosowano do przewozu palet, zaopatrzono ją w fabryczne punkty do mocowania ładunku. Wyposażenie militaryzujące stanowi m.in. dodatkowe oświetlenie maskowane, lampa do noktowizji, instalacja do anten samochodowych, czy możliwość zasilania zewnętrznego poprzez gniazdo wysokoprądowe.

Poza ekspozycją pojazdów, MAN Truck & Bus Polska przedstawił również swoje propozycje w zakresie wsparcia serwisowego i dostaw części. Na stoisku podkreślano, że MAN aktywnie współpracuje z ponad sześćdziesięcioma polskimi firmami specjalizującymi się w zabudowie pojazdów specjalnych: wojskowych, strażackich, policyjnych i komunalnych. – Jako jedyny międzynarodowy producent posiadamy w Polsce zakłady produkcyjne, zdolne do budowy pełnej gamy pojazdów, od 8 do 50 t – mówi Claus Wallenstein, dyrektor zarządzający, MAN Truck & Bus Polska.

Z kolei Scania przedstawiła swoją ofertę, zbudowaną w oparciu o modułowe rozwiązania czyli pojazdy: Scania Gryphus, podwozie oraz cysternę paliwową CD-10, a także ciężki gaśniczy wóz lotniskowy. Podwozie z wymienną kabiną Scania Gryphus R500 B8x8HZ, w zależności od potrzeb może być dostępne w wersji opancerzonej lub nieopancerzonej. To pojazd przeznaczony do pracy zarówno w warunkach pokoju, jak i w pobliżu pola walki. Możliwe to jest dzięki modułowej konstrukcji nadwozia, z systemem wymiany kabiny. Ponadto, odwiedzający MSPO mieli okazję zobaczyć m.in. cysternę paliwową Scania CD-10 P460 B6x6HZ oraz ciężki wóz gaśniczy-lotniskowy Scania P450 B6x6HZ. Jak poinformowano, w ostatnich dziesięciu latach Scania dostarczyła 7 tys. pojazdów i ponad 4 tys. silników do celów obronnych.mspo1

Firma EWT Automotive Polska przedstawiła gamę aut marek: Mercedes i Unimog. Zetros to ciągnik siodłowy do ciężkiego transportu, z napędem na wszystkie koła, stosowany do przewozu ładunków ciężkich i niebezpiecznych. Posiada stały napęd na wszystkie koła z 2-biegowym rozdzielaczem. Mosty terenowe zaopatrzono w przekładnie redukcyjne oraz blokady mechanizmów różnicowych. Model oferowany jest w różnych wariantach dopuszczalnej masy całkowitej (do 40 t), a także zestawu (do 120 t). Wersja wojskowa samochodu umożliwia brodzenie do 800 mm, ma też wyposażenie specjalne do przewozu materiałów niebezpiecznych ADR. Do napędu służy 6-cylindrowy silnik wysokoprężny o poj. 12,8 l generujący moc 375 kW/510 KM.

Do pracy w trudnych, wojskowych warunkach nadaje się też Arocs. Sześciocylindrowy diesel generuje moc 260 kW/352 KM. Motor może pracować na paliwie niskiej jakości lub alternatywnym. Układ napędowy zoptymalizowano do jazdy terenowej. Możliwości terenowe zwiększa zastosowanie ciężkich osi z przekładniami planetarnymi w piastach kół.

Ofertę uzupełnia Unimog, z silnikami w kilku wersjach (maks. 170 kW/231 KM), dostępnych również w wersjach na paliwo niskiej jakości lub naftę. Opcjonalnie stosowany jest wał odbioru mocy (PTO) ze skrzyni biegów i/lub silnika. Głębokość brodzenia to maksymalnie 120 cm.

 

Naczepy i nie tylko

Nowością „prosto z Niemiec” był wymienny adapter ładowania W.LA MIL przygotowany przez popularnego producenta naczep, Schmitz Cargobull (stoisko EWT Truck & Trailer Polska). Adapter W.LA MIL to specjalna nakładka z pełnym przystosowaniem do przewozu kontenerów hakowych. Na całej długości wyposażono ją w stalowe szyny, zastosowano rolki centrujące oraz wspomagające najazdy. Podkreślano, że nakładka ta przystosowana jest do podnoszenia przez wózki widłowe i posiada cztery punkty mocowania obrotowymi ryglami. Adapter W.LA MIL może zostać umieszczony do przyczepie do przewozu BDF-ów, zamieniając ją w ten sposób w przyczepę do przewozu kontenerów hakowych. Gdyby natomiast ta sama przyczepa znowu miała wozić BDF-y, wystarczy odryglować adapter, podnieść go wózkiem widłowym i po prostu zdjąć, przywracając pierwotną funkcję pojazdu. Rozwiązanie było już testowane przez Bundeswehrę, sprawdzając się na poligonach, na ciężarówkach o typowo terenowym charakterze. Masa własna adaptera to 1.050 kg, a wysokość jego prowadnic to ok. 100 cm. Można się też spodziewać, że koszt zakupu jednej przyczepy oraz adaptera będzie znacznie niższy od koszt zakupu dwóch różnych przyczep, jednej pod kontenery hakowe oraz drugiej pod BDF-y. To natomiast może zainteresować także firmy cywilne, które używają obu wymienionych rodzajów nadwozi.

mspo3Zaprezentowano również przyczepy do nadwozi wymiennych A.WF i Z.WF. Jest wśród nich A.WF 18/L-20’ MIL bazująca na solidnym, stalowym podwoziu. Zastosowano zamki Twist Locks do mocowania kontenerów dla wymiennych – platform kontenerów 1 x 10’ ISO (w środku) i 2 x 10’ oraz 1 x 15’ lub 1 x 20’ (w połączeniu z adapterem W.LA – do transportu kontenerów roll-off).

Wśród nowości Wielton Defence znalazła się naczepa niskopodwoziowa LB-7, która właśnie na MSPO miała swą premierę. Siedmioosiowa naczepa jest dedykowana do przewozu pojazdów wojskowych, maszyn inżynieryjnych oraz kontenerów morskich (2x10’’, 2x15’’, 1x20’’ lub 1x30’’). Posiada hydrauliczne zawieszenie umożliwiające transport w trudnym terenie oraz pięć tylnych osi hydraulicznie skrętnych, które odpowiadają za dużą zwrotność. Regulowana wysokość szyi w zakresie 1.350-1.600 mm daje elastyczność operacyjną, a przy masie własnej wynoszącej ok. 24 t naczepa osiąga administracyjną dopuszczalną masę całkowitą 85 t (technicznie do 109 t). Całkowita długość LB-7 wynosi 15,4 m, w tym 12 m stanowi platforma ładunkowa. Pokład załadunkowy wykonano z blachy antypoślizgowej, a konstrukcja bazuje na wysokowytrzymałej stali pokrytej powłoką antykorozyjną. Dzięki temu LB-7 ma umożliwiać np. bezpieczny transport zarówno pojazdów kołowych, jak i gąsienicowych, przy zachowaniu pełnej odporności na warunki eksploatacyjne i interoperacyjności z logistyką NATO. Za monitorowanie w czasie rzeczywistym parametrów eksploatacyjnych pojazdu, dotyczących m.in. układu hamowania, ciśnienia i temperatury w kołach odpowiada telematyka Aberg Connect. W połączeniu z dedykowanym portalem ATP rozwiązanie to umożliwia stały podgląd aktualnego stanu technicznego wraz z alertami o jego zmianach.

 

T&M nr 9/2025

Tekst: Michał Jurczak

Add comment

Security code Refresh