loga na www miedzy banery

Interhandler kwiecień

loga na www miedzy banery

BANER Prometeon

loga na www miedzy banery

Prido

loga na www miedzy banery

BP kwiecień

loga na www miedzy banery

Banner Branzowy TGX PROMO 2025 M 01 FINAL 1170 x 150

Actros = bezpieczeństwo

Dziennikarska prezentacja Actrosa piątej generacji biegła przez dwa dni, 17-18 września, drogami centralnej i zachodniej Polski.

 

Mogliśmy przekonać się, jak działają nowoczesne systemy bezpieczeństwa czynnego. Najważniejsze jest bezpieczeństwo czynne, czyli wszystko co zapobiega kolizjom i wypadkom. Pod tym względem Actros został bogato wyposażony. Seryjny jest PPC, Predictive Powertrain Control. PPC steruje 12-stopniową skrzynią biegów i radarowym tempomatem z regulacją odstępu, tak aby umożliwić bezpieczną i zarazem oszczędną podróż nie tylko po autostradach, również na trasach podmiejskich i w miejscowościach. Jeżeli pozna się ten system i mu zaufa, można jechać wiele kilometrów bez dotykania pedałów. Oczywiście, nie znaczy to, że można być bezczynnym. PPC, jak każdy inny system, jest pomocnikiem kierowcy, a nie kierowcą.

Przede wszystkim korzystanie z PPC oznacza jazdę zgodną z ograniczeniami prędkości. Jak jest 50, to 50 na liczniku przez całą miejscowość. Niektórzy kierowcy zapewne uznają, że to za wolno i za nudno. PPC podaje na ekranie (nie ma tradycyjnych wskaźników, tylko dwa ekrany) informacje, ile metrów dzieli Actrosa np. od ostrego zakrętu i z jaką prędkością będziemy go pokonywali. Takim fragmentem drogi, przed którym nastąpi automatyczne zwolnienie może być również rondo. Jeżeli ruch pozwala, da się pokonać rondo na PPC.

         PPC korzysta z własnych, dokładnych map zachodniej i centralnej Europy, zawierających również dane topograficzne. Reaguje więc na lekkie nawet spadki czy podjazdy. Nierzadko bywa i tak, że zwalnia auto pod górkę, bo „widzi”, że za nią zaczyna się ograniczenie prędkości i nie ma sensu wtryskiwać większych dawek paliwa. Zwalnianie może przybrać postać eco roll, poruszania się siłą rozpędu, z silnikiem pracującym na biegu jałowym. Jak obiecują przedstawiciele Mercedesa, mapy (Beckera) w PPC będą aktualizowane zdalnie raz w roku. Podczas dwudniowej trasy liczącej ok. 700 km kilka razy PPC reagował na ograniczenia szybkości, których nie było. Ale tego rodzaju nieścisłości to normalna sprawa w każdej nawigacji. 

       

Wstęp do autonomiczności

         Opcjonalny system ADA, Active Drive Assist, umożliwia jazdę częściowo zautomatyzowaną, w pełnym zakresie prędkości. Współpracując z aktywnym tempomatem i PPC utrzymuje zadaną odległość czasową od poprzedzającego pojazdu, a nade wszytko utrzymuje pojazd na pasie ruchu. Kierowca może sobie ustawić, czy chce być bliżej lewego skraju pasa, czy bliżej prawego.  Z tym, że musi to być pas w miarę szeroki, bo na podrzędnych szlakach – takimi również wiodła dziennikarska wyprawa – kamera może nie wychwytywać poziomego oznakowania. Utrzymywanie się to nie wszystko, bo w razie zjechania (tak czasem wiodą asfaltowe koleiny) ADA pomaga sprowadzić pojazd z powrotem na pas. Układ kierowniczy ma elektrohydrauliczne, progresywne wspomaganie Servotwin.  

        

Co kryje się po prawej?

Druga, interesująca opcja – asystent martwego pola. Korzysta z dwóch radarów bliskiego zasięgu umieszczonych z prawej strony, przed tylną osią ciężarówki. Jeden radar patrzy do przodu, drugi do tyłu, oba obejmują całą długość pojazdu bądź zestawu plus dwa metry z przodu i maksymalnie metr z tyłu. Boczna strefa monitorowania ma szerokość 3,75 m. Asystent reaguje zarówno na poruszające się, jak i na nieruchome obiekty. W sumie słusznie, informuje zarówno o rowerzystach, jak i barierkach przy chodniku. Gdy wykryje obiekt, na górze wstecznego, prawego lusterka zapala się ostrzegawczy trójkącik. Jeśli grozi kolizja, trójkącik miga wielokrotnie na czerwono i rozlega się brzęczyk. Zareaguje nawet najbardziej roztargniony kierowca.

       

To ten bez lusterek

Wspomniane wsteczne lusterka znajdują się… w kabinie, w postaci pionowych, 15 calowych wyświetlaczy przy słupkach A, o rozdzielczości 720 x 1920 pikseli. Na zewnątrz, na wysięgnikach są dwa obiektywy kamer. Actros, tak jak wiele pojazdów koncepcyjnych, nie ma zewnętrznych lusterek, tylko kamery! Klasyczne, szklane lusterka można zamówić przy kompletowaniu pojazdu u dealera, a obowiązkowo muszą być w pojazdach ADR, do transportu materiałów niebezpiecznych. W praktyce układ MirrorCam działa sprawnie, szczególnie w intensywnym deszczu. Wprawdzie z jakichś 100 m, przy dobrej pogodzie, czasem trudno rozpoznać markę osobowego samochodu, ale znacznie ważniejsze są linie oznaczające koniec naczepy i linie pomagające przy zmianie pasa ruchu. W nocy można wywołać obraz na lusterkach, na dwie minuty. Bez ściągania zasłonek zobaczymy, co dzieje się po bokach pojazdu, o ile nie panują egipskie ciemności.      

 

Jedz dobrze

         Kolację pierwszego dnia, w ośrodku jeździeckim w Jakubowicach na Opolszczyźnie przygotowaliśmy sobie sami. Nie było to zaniedbanie organizatorów, tylko prezentacja wybranych przepisów, kojarzących się z różnymi krajami, z książki kucharskiej opracowanej przez Mercedes-Benz Trucks Polska. Książka jest do pobrania na internetowej stronie. Byłem w grupie przygotowującej chili con carne. Wyszło ostre.     

 

Zdaniem importera

Tomasz Ciesielski, kierownik działu produktu i homologacji w Mercedes-Benz Trucks Polska

         – Termpomat topograficzny PPC został w piątej generacji Actrosa znacząco zmodyfikowany pod kątem dopasowywania do dróg lokalnych. Pokrycie zostało zwiększone do poziomu 95 procent w całej Europie centralnej i zachodniej obejmując wszystkie kraje unijne, około 400.000 kilometrów dróg. Wprowadzono do pamięci jednostki sterującej także takie parametry jak sterowanie prędkością przejazdową na zakręcie i toczenie do zdarzenia na drodze. PPC zwiększa ekonomiczność nowego Actrosa o szacunkowe 5 procent. Dzięki naszym systemom bezpieczeństwa szkodowość w firmach transportowych, moim zdaniem, spadnie o 80-90 procent.  

         Obecnie przestawiamy się z Actrosa czwartej generacji na piątą. Actrosy są produkowane w Worth w Niemczech i w Aksaray w Turcji. Czas oczekiwania nie jest zbyt długi, w granicach dwóch, dwóch i pół miesiąca w przypadku indywidualnego zamówienia. W Polsce w większości sprzedajemy samochody z płaską podłogą kabiny (mają nawigację w standardzie). Dominują silniki o mocy 476 i 449 KM. Okazuje się, że ten mocniejszy pali praktycznie tyle samo co słabszy. W trudnych warunkach topograficznych na trasach do Hiszpanii, do południowych Włoch pali wręcz mniej. Najbardziej popularne kabiny to wersje Big Space i Giga Space.     

T&M nr 9/2019

Tekst: Jacek Dobkowski

        

Add comment

Security code Refresh