Foton eAumark, kontener z windą
Wcześniej testowaliśmy eAumarka w lżejszej wersji 4,25 tony, drugie podwozie odznacza się dopuszczalną masą całkowitą 6 ton.
Teraz przyjrzeliśmy się samochodowi z kontenerem z windą. Co ciekawe, oba warianty elektryka charakteryzują się identyczną masą własną, po 2,5 t. Jak łatwo obliczyć, różnica ładowności wynosi 1.750 kg, innymi słowy ładowność cięższego eAumarka wychodzi dwukrotnie większa, 3.500 kg do 1.750 kg. Rzecz jasna, trzeba odjąć zabudowę, ale i tak zostaje w tym przypadku pokaźne 2.712 kg. Kontener jest biały, to kolor obustronnego poszycia ścian i dachu z laminatu poliestrowo-szklanego. Ściany i dach tworzą płyty warstwowe typu sandwich, o grubości 25 mm plus wypełnienie izolatorem styrodur XPS. Łączenie ścian zostało wykonane z anodowanych profili aluminiowych. Aluminiowy jest także obwiedniowy profil ochronny przy podłodze, o wysokości 180 mm. Podłoga z wodoodpornej sklejki, z powierzchnią antypoślizgową, gruba na 18 mm. Łącznie na podłodze naliczyliśmy 16 uchwytów, poza tym na trzech ścianach były listwy do mocowania ładunku. Wewnętrzne oświetlenie tworzą diody LED na lewym boku. Dodatkiem są boczne drzwi z prawej, o szerokości 900 mm. Lżejszy wariant o DMC 4,25 tony poznawaliśmy podczas tropikalnego wręcz upału, teraz, pod koniec października panowała całkiem spora temperatura kilkunastu stopni, ale już można było sprawdzić ogrzewanie. Wystarczy tylko nieco odkręcić i od razu czuć ciepło w kabinie. Oparcie środkowego miejsca jest zarazem stolikiem z wnękami na dwa kubki i schowkiem.
Tył przystosowano do zamknięcia klapą windy, natomiast górna klapa porusza się na dwóch siłownikach gazowych. Stalowy, tylny portal porządnie wyłożono blachą kwasoodporną. Winda załadowcza to Dhollandia 1.000 kg. Platforma ma wymiary 1.600 na 2.160 mm, samopoziomowanie, zawory bezpieczeństwa na każdym siłowniku, kompaktowy agregat z dźwiękoszczelną pokrywą (z prawej strony). Można też podłączyć pilota na spiralnym kablu. Manewrowanie autem ułatwia zwrotność godna pochwały, o czym przekonaliśmy się na bardzo ciasnym parkingu.
Możliwości przyjmowania energii elektrycznej nie odbiegają od tego, co proponuje wiele dostawczych i osobowych aut, mianowicie 11 kW prądem przemiennym AC (Alternating Current) oraz 100 kW stałym DC (Direct Current). Foton podaje, iż w temperaturze 20 st. C napełnianie baterii trakcyjnych (są dwie, jednakowe) z 20 proc. do 100 proc. powinno trwać 7 godzin prądem przemiennym i godzinę prądem stałym. Gniazdko CCS znajduje się za kabiną, po prawej, na dobrze dobranej wysokości.
Przypomnijmy, Foton jest marką chińską, elektryczny model eAumark wyjeżdża z montowni w Makowie Mazowieckim. Przeglądy przypadają co rok albo 20 tys. km. Gwarancja trwa 2 lata lub 200.000 km, na baterię trakcyjną 8 lat albo 160 tys. km. Gwarancja na zabudowę 2 lata. Za pomoc podziękowania kierujemy do Katarzyny Wosik, business development managera i Mirosława Kalinowskiego, prezesa spółki E-Van z Grupy Zasada.
Foton eAumark, dwudrzwiowe, trzymiejscowe podwozie, długość 5960 mm, szerokość 2000 mm, wysokość 2210 mm, wymiary zabudowy wewnętrzne: długość 4200 mm, szerokość 2100 mm, wysokość 2100 mm, napęd na tył, silnik elektryczny 156 KM, maksymalnie 90 km/h, pojemność akumulatorów 81 kWh, zasięg 200 km, cena brak danych.
Tekst i fot. Jacek Dobkowski
Add comment