Sieci stacji paliw

Powinny zabiegać. Sprzedaż oleju napędowego w Polsce rośnie, a transport korzysta tylko z niego. Stacje, zwłaszcza sieci powinny starać się o pozyskanie firm transportowych jeszcze bardziej.

 Dane Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN), zawarte w najnowszym raporcie za 2015 rok, wskazują jednoznacznie, iż krajowy popyt na paliwa ciekłe wzrósł ogółem o 5 proc. w zestawieniu z 2014. Interesujący nas olej napędowy zanotował największy skok ze wszystkich rodzajów paliw, aż o 9 proc. Tak wyraźne zwiększenie sprzedaży tym bardziej zasługuje na podkreślenie, że wciąż trwały dostawy oleju napędowego „poza oficjalnym obiegiem rynkowym” – szara i czarna strefa to wciąż największe bolączki branży petrochemicznej.

Procentowy przyrost to nie wszystko, liczy się również udział w ogólnej sprzedaży. Konsumpcja paliw płynnych jest podawana przez POPiHN nie w litrach, ale w tysiącach metrów sześciennych. Olej napędowy zdecydowanie lideruje, w zeszłym roku zużyliśmy go 14.830 tys. m sześc., podczas gdy benzyn silnikowych prawie trzykrotnie mniej, 5.048. Kolejny argument, że firmy transportowe, które przecież potrzebują do swego taboru wyłącznie ON, powinny być traktowane jako priorytetowy klient.

Prędzej obiad niż pasy

Z kupnem oleju napędowego nie ma żadnego problemu, tak samo ze znalezieniem szybkiego dystrybutora w stacji przy uczęszczanej trasie. W punktach o mniejszym natężeniu ruchu ciężkich pojazdów takich dystrybutorów może nie być. W praktyce zależy to od położenia stacji, nie inwestuje się w taki sprzęt tam, gdzie „tiry” zjawiają się sporadycznie.

Natomiast dystrybutorów AdBlue jest jeszcze mało. Można też mieć uwagi do dostępności rzeczy potrzebnych w transporcie, takich jak pasy do mocowania ładunku, czy rękawice. Na tranzytowych stacjach – owszem, na nieco mniejszych i położonych nieco na uboczu – różnie. Odnosimy w ogóle wrażenie, że właściciele stacji bardziej prześcigają się ofercie gastronomicznej, oczywiście potrzebnej i mogącej zainteresować wszystkich klientów. Jednak hasła typu „obiad za 200 l ON” nie wzbudzają entuzjazmu wśród właścicieli firm transportowych. Bo tak naprawdę za ten obiad płacą szefowie firm, w nieco droższym paliwie.

Poćwiczyć w przerwie

Zupełnie oryginalną propozycją są siłownie na świeżym powietrzu. Obecnie ich sieć składa się z 53 obiektów na dużych stacjach paliw, w miejscach obsługi podróżnych (MOP) przy autostradach, przy serwisach ciężarowego Mercedesa. Większość siłowni ma siedem urządzeń. Mówi Grzegorz Haładus z fundacji Truckers Life:

– Z informacji managerów stacji paliw, na których znajdują się nasze siłownie, w tygodniu najczęściej korzystają z nich kierowcy samochodów osobowych, przedstawiciele handlowi i wycieczki szkolne. Z kolei w weekendy, gdy jest trochę więcej wolnego czasu, nasze siłownie służą głównie kierowcom  pojazdów ciężarowych i busów. Dostajemy stale zdjęcia kierowców pokazujące, że ćwiczą na naszych obiektach. Ale nie tylko. Nasz cel jest taki, żeby zachęcić kierowców do aktywności w ogóle, a nie tylko na siłowniach. I to się udaje. Coraz więcej kierowców staje się entuzjastami sportu i ćwiczeń.  

Więcej stacji

Liczba stacji paliw zwiększyła się przez ubiegły rok o ponad 100, do 6.601. Nadal największą grupę, aczkolwiek rozproszoną i niezorganizowaną, tworzą samodzielne, niezależne obiekty. Sieci to przede wszystkim Orlen wyprzedzający BP, Lotos, Shell i Statoil. Powracającą do Polski siecią jest Total, dysponujący w Sylwestra 10 punktami.

Statoil, co jest związane ze zmianą właściciela firmy handlującej paliwami, przejdzie rebranding i powstanie w ten sposób sieć Circle K. To dopiero w przyszłym roku, na razie stacje Statoil działają pod dotychczasowym szyldem. Shell z kolei zakończył pierwszy etap modernizacji placówek w Polsce. Nowa koncepcja „full format” powstała z myślą zarówno o obsłudze flot ciężarowych, jak i aut osobowych. Dzięki temu klienci mogą korzystać z komfortowych stref sanitarnych oraz punktów gastronomicznych.

Ofertę pięciu największych sieci w Polsce prezentujemy poniżej, dane pochodzą z biur prasowych petrochemicznych koncernów.

(TABELA)

Według rocznego raportu Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN), dane na koniec 2015 r.

Pięć największych sieci, według wielkości

Orlen

Ponad 1700 punktów, własnych i franczyzowych, większość z nich z możliwością szybkiego tankowania ON. Część obiektów dysponuje parkingami przystosowanymi do dużych ciężarówek, sprzedaje AdBlue z dystrybutora, a także prowadzi myjnię TIR. Rozszerzana jest oferta sklepowa, „aby sprostać oczekiwaniom wszystkich naszych klientów”, również kierowców aut ciężarowych. Wszyscy klienci mogą korzystać z ciągle rozwijanej usługi Wi-Fi.

BP

Pół tysiąca stacji, z czego 234 partnerskie, oraz 28 przy autostradach i drogach ekspresowych. Na 393 stacjach są dystrybutory szybkiego diesla, na 101 dystrybutory AdBlue, na 156 parkingi TIR, na 12 myjnie automatyczne TIR, na 53 obsługa viaToll, na 352 kawiarenki Wild Bean Cafe (WBC), na 19 pralniomaty, a we wszystkich całodobowe sklepy. Poza wspomnianymi kawiarenkami niektóre stacje partnerskie prowadzą bary, restauracje, a nawet motele. Na wielu BP są dostępne prysznice, zaś na niektórych partnerskich obiektach siłownie na wolnym powietrzu.

Lotos

Niemal 480 lokalizacji, z tego 18 w miejscach obsługi podróżnych, przy autostradach A1, A2, A4, A6 i drogach ekspresowych S3, S7. Trzy czwarte ogólnej liczby stacji proponuje szybkie tankowanie TIR. Oferta tej sieci to nie tylko typowe usługi (gastronomia, sklepy, prysznice, czy parkingi dla TIR-ów), także sprawy związane z viaToll.

Shell

429 obiektów, 114 z nich oferuje usługi i posiada udogodnienia dla ciężkiego transportu – zlokalizowane w strategicznych miejscach na terenie całego kraju. Każda ze 114 stacji jest wyposażona w system szybkiego tankowania, a na wielu z nich przy każdym stanowisku z olejem napędowym znajduje się dystrybutor AdBlue. W placówkach Shella dostępna jest sieć Wi-Fi. Na stacjach kluczowych dla pojazdów ciężarowych Shell zapewnia szeroki asortyment środków smarnych i płynów eksploatacyjnych, a także AdBlue w pojemnikach. Klienci mają wybór akcesoriów do pojazdów ciężarowych, takich jak pasy, linki celne, podstawowe narzędzia, rękawice, kamizelki odblaskowe.

Statoil

357 stacji. Na 185 „szybki diesel”, czyli dystrybutory do tankowania ciężarówek, na 102 oddzielne stanowiska do tankowania TIR, na 30 dystrybutory AdBlue, zaś na 169 AdBlue w pojemnikach. Na 74 stacjach parkingi TIR, na 8 myjnie TIR, na 40 prysznice. Na 176 stacjach obowiązuje promocja „tranzyt 10” dla TIR, czyli 10 zł do wydania w sklepie za 200 l oleju napędowego. Na wielu stacjach można nabyć rzeczy potrzebne w transporcie, jak pasy mocujące ładunek, rękawice, olej silnikowy na dolewkę, płyn do chłodnicy, gaśnice, trójkąty ostrzegawcze, akcesoria samochodowe.

Tekst: Jacek Dobkowski

T&M nr 5/2016

Add comment

Name

E-mail (required, but will not display)

Website

Title

Notify me of follow-up comments

Refresh

Send

Cancel