Bardzo mobilny serwis

Iveco Daily w wersji furgon, z automatyczną skrzynią biegów i kabiną brygadową wyposażono w zabudowę warsztatową.

Do awarii np. ciężarówki czy maszyny budowlanej może więc spieszyć cała ekipa serwisantów. Mocny silnik, spora przestrzeń ładunkowa. Zapowiada się dobrze. Sprawdźmy szczegóły. Pasażerów siedmiu i warsztat spory

Już na pierwszy rzut oka widać, że ten samochód możemy posyłać tam, gdzie nietrudno o zadrapania: cały pas karoserii od dołu naokoło zabezpieczono sztucznym tworzywem. Wygodny, antypoślizgowy stopień z tyłu, ułatwia wsiadanie do mobilnego warsztatu, z wyposażeniem Sortimo HD.

Dwuskrzydłowe drzwi tylne otwierają się szeroko, na nich zamontowano pojemnik z wodą do mycia rąk i uchwyt z ręcznikiem papierowym. Na dachu drabina i roleta, którą można rozwinąć nad miejscem pracy w terenie, aby chronić się przed opadami lub słońcem.

Mimo że auto wyposażone jest w kabinę brygadową, część serwisowa jest przestronna, bo samochód jest długi. W części warsztatowej komplet szafek, szuflad, w których przewożone narzędzia czy części zamienne będą zabezpieczone przed przemieszczaniem. Na suficie w tym przedziale zainstalowano aż siedem punktów świetlnych. Część warsztatową oddzielono od kabiny przegrodą z tworzywa sztucznego, z szybą.

Z zewnątrz ten samochód jest podobny do busa, z tego względu, że szyby boczne przy tylnej kanapie są duże,  w tej wersji nawet przyciemnione, co dodaje elegancji. Czy mobilny warsztat musi być elegancki? Dlaczego nie… Boczne drzwi przesuwane zapewniają wygodny dostęp do tylnych czterech siedzeń. Jest to jedna kanapa, ale każde siedzenie jest oddzielnie wyprofilowane, więc nie jest to taka zwykła ławka. Siedzenia obszyto porządną tapicerką. Z przodu są trzy miejsca (w sumie kabina jest 7-osobowa).

Dwa siedziska pasażerskie można podnieść, a pod nimi kryje się obszerny schowek, np. na torby. Z oparcia środkowego siedzenia zaś można opuścić stolik, na którym można wygodnie pisać. Zaopatrzony jest w uchwyt do dokumentów. Można go też wykorzystać jako stolik śniadaniowy. W ogóle schowków w kabinie jest dużo – m.in. dwa odchylane na dole, przed nogami, dwa mniejsze pod pokrywami w kokpicie. W kabinie znajdują się uchwyty na kubki, a w specjalnych przegródkach można umieścić przedmioty codziennego użytku takie jak telefony komórkowe i tablety. Z kokpitu pod szybą czołową można też wydobyć dodatkowy mały pulpit na tablet.

Można jeździć cały dzień

Fotel kierowcy, z podłokietnikiem, zaopatrzono we wszechstronną regulację, jak w ciężarówce dalekobieżnej – oprócz ustawiania pochylenia oparcia, ma regulację wysokości i kąta pochylenia siedziska, podparcia lędźwiowego i sztywności amortyzacji. W połączeniu z osiową regulacją ustawienia kierownicy daje to kierowcy możliwość ustawienia dość wygodnej pozycji do jazdy. Nie ma  regulacji kątowej, ale nie odczuwaliśmy szczególnie jej braku. Układ kierowniczy działa precyzyjnie.

Przełączniki oraz schowki zaprojektowano tak, aby znajdowały się w zasięgu ręki kierowcy. Pokrętła od nawiewu i ogrzewania są duże, wygodne w obsłudze.

Automatyczna klimatyzacja to dobrodziejstwo na upalne lato. Jedynie cyferki na jej wyświetlaczu bywają słabo widoczne w ostrym słońcu.  Kabina jest bardzo dobrze wyciszona, odgłosy pracy silnika, od kół i szumy opływowe są odczuwane w środku minimalnie. Amortyzacja niekiedy okazuje się dość sztywna, na poprzecznych nierównościach zdarza się nieprzyjemne uderzenie.

Kierownica obszyta skórą dobrze leży w dłoniach. Można przyciskami na niej sterować telefonem i zestawem głośnomówiącym. Czerń kokpitu przełamano granatowymi wstawkami. Widać, że producent zadbał o estetykę wnętrza. Szyby sterowane elektrycznie można obsługiwać impulsowo. To wygoda – wystarczy raz nacisnąć lub pociągnąć przycisk sterowania, aby szyba do końca się otworzyła lub zamknęła.

Z nadmiarem mocy

Silnik spełniający normę Euro VI wyposażono w układy EGR i SCR. 3-litrowa jednostka z turbosprężarką z chłodnicą powietrza zapewnia temu pojazdowi dynamiczną jazdę - często auta osobowe zostają daleko w tyle po starcie na światłach. Odnosi się wręcz wrażenie, że ma nadmiar mocy. Może taki naddatek przyda się podczas transportu ciężkich podzespołów do naprawy np. ciężarówek czy maszyn budowlanych. Klasyczna, solidna rama podwozia pozwala ze spokojem ładować ciężkie przedmioty.

W wersji Hi-Matic 205-konny turbodiesel pozwala maksymalnie wykorzystać możliwości holowania przyczepy o masie do 3.500 kg. Współpracujący ze standardowym systemem Hill Holder (zapobiegającym stoczeniu się pojazdu w czasie ruszania na wzniesieniu) mechanizm przekładni reaguje optymalnie w takiej sytuacji.

Aksamitne zmiany biegów

Skonstruowana we współpracy z firmą ZF skrzynia Hi-Matic jest pierwszą ośmiobiegową automatyczną skrzynią biegów oferowaną w pojazdach z tego segmentu. Zmienia biegi szybciej i precyzyjniej niż  doświadczony kierowca – przy dynamicznym przyspieszaniu zmiana przełożeń następuje podobno w niespełna 200 milisekund. Tego nie da się zmierzyć, ale w rzeczy samej zmienia je tak gładko, że niekiedy w ogóle tego nie zauważamy. Można przy włączonym trybie automatycznym przełączać je ręcznie, o ile system nie uzna, że proponowana zmiana jest niekorzystna. Różne tryby zmiany biegów pozwalają na jazdę ekonomiczną (tryb ECO) lub – w szczególnych sytuacjach (np. przy wyprzedzaniu) – bardziej „agresywną” (tryb POWER).

Zwrotny i stabilny

Daily w tej wersji jest zwrotny, mimo że jest dość długi. Przednie zawieszenie niezależne, z resorem poprzecznym, dwoma trapezowymi wahaczami i dwoma amortyzatorami podnosi komfort jazdy i ogranicza promień skrętu - pomimo sporego rozstawu osi można łatwo takim autem zawrócić w ciasnych miejscach. To zawieszenie oparte jest na podwójnym czworobocznym układzie z poprzecznymi resorami piórowymi i charakteryzuje się zmniejszonymi wymiarami i niższą masą. W efekcie zapewnia ono zwiększoną ładowność (+60 kg w porównaniu z MecTor) i prześwit 175 mm (+45 mm).

W wersjach z pojedynczymi kołami zmieniono konstrukcję tylnego zawieszenia (szerszy rozstaw kół i dwa piórowe resory paraboliczne dla poprawy przyczepności; dwa amortyzatory), uzyskując dwie istotne korzyści: obniżenie podłogi przestrzeni ładunkowej o około 55 mm w celu ułatwienia załadunku i rozładunku oraz ograniczenie nadsterowności obciążonego pojazdu w trakcie pokonywania zakrętów. Połączenie nowych układów zawieszenia z przodu i z tyłu z długim rozstawem osi zaowocowało uzyskaniem większej stabilności. O jego stabilności mogliśmy przekonać się m.in. pokonując slalom między pachołkami z dużą prędkością.

Zadbano również o bezpieczeństwo. Standardowo auto wyposażane jest w elektroniczny system stabilizacji (ESP). Przydatne są światła przeciwmgielne z funkcją cornering, czyli doświetlaniem zakrętów. Niezależnie od normalnego zastosowania przednich świateł we mgle, za każdym razem, kiedy pokonywany jest zakręt o dużym kącie lub włączany jest kierunkowskaz, automatycznie włącza się światło przeciwmgielne odpowiadające wewnętrznej stronie zakrętu. Dzieje się to przy prędkości do 40 km/h.

Podsumujmy. To auto łączy łatwo dostępną przestrzeń ładunkową z obszerną kabiną i wysokim poziomem komfortu kierowcy. Kluczem do sukcesu Daily jest także skrzynia biegów Hi-Matic, o wysokich parametrach elastyczności, wydajności i komfortu prowadzenia pojazdu. Wrażenia z jazdy są zbliżone do prowadzenia samochodu osobowego. Przemyślane zagospodarowanie przestrzeni, skuteczna izolacja akustyczna z wykorzystaniem dźwiękochłonnych materiałów oraz wydajniejsze sterowanie klimatyzacją sprawiają, że kierowca nie czuje się zmęczony nawet po wielogodzinnej jeździe. Sprawdzi się na pewno jako mobilny serwis dla pojazdów ciężarowych czy maszyn budowlanych albo rolniczych.

T&M nr 6/2017

Tekst: Zbigniew Majerowski

• Poprzedni artykuł
• Następny artykuł