Na budowę i nie tylko

Międzynarodowe Targi Maszyn Budowlanych, Pojazdów i Sprzętu Specjalistycznego Intermasz w Poznaniu prezentują ofertę produktową i usługową cenionych i znanych marek.

Odbywają się w cyklu dwuletnim wraz z targami Budma. Ostatnia edycja miała miejsce na przełomie stycznia i lutego.

Intermasz skupia producentów i dystrybutorów: maszyn i sprzętu pomocniczego na placu budowy, maszyn i urządzeń do pozyskiwania i przetwarzania, do letniego i zimowego utrzymania dróg i terenów zieleni, ale również do produkcji materiałów budowlanych. Wśród zwiedzających dominują przedstawiciele firm budowlanych, zwłaszcza takich, które zajmują się budownictwem kubaturowym, infrastrukturalnym i kolejowym, robotami inżynieryjnymi, pracami rozbiórkowymi i wyburzeniowymi. Są wśród nich m.in. pracownicy kopalni, żwirowni, tartaków czy składów kruszyw sporą grupę stanowią też reprezentanci firm z sektora komunalnego czy rolnego.

Bez łyżki ani rusz

Jak zwykle sporą reprezentację miały w tym roku małe maszyny, w tym minikoparki. Schaeff SV17 waży 1,7 t, a z kabiną 1,79 t. Model można dostosować do różnych zastosowań, jest dostępny z opcją z długim lub krótkim ramieniem kopiącym i lemieszem poziomującym. Kompaktowość, ciężar roboczy niemal 1,8 t i rozsuwane podwozie (980-1.320 mm) odpowiadają za maksymalną stabilność i elastyczność. Moc kopania (krótkie/długie ramię) wynosi 9,9 kN / 8,9 kN. Dzięki dodaniu układu hydraulicznego o zmiennym wydatku, pompy tłokowej i zębatej, operatorzy korzystają z przepływu niemal 53 l/min przy maksymalnym ciśnieniu 210 barów. Aby zapewnić maksymalną trwałość, przewody hydrauliczne poprowadzono wewnątrz wysięgnika, a sam siłownik wysięgnika znajduje się w górnym położeniu, aby uniknąć przypadkowemu uszkodzeniu. Opcjonalne osłony ramion łyżki/cylindra odpowiadają za ochronę i minimalizują niepotrzebne przestoje. SV17VT wykorzystuje silnik Yanmar serii TNV. To 3-cylindrowy motor z wtryskiem bezpośrednim.

Foton Lovol FR18E2-u to kolejna z rynkowych nowości, jeszcze jedna prawdziwa „miniaturka” wśród targowych prezentacji. Maszyna waży 1,8 t, a długość transportowa to niewiele ponad 3,5 m. Koparkę zaopatrzono w łyżkę o poj. 0,027 m sześc. Maksymalny zasieg wynosi niecale 4 m, maksymalna głębokość kopania to 2,3 m. Napęd stanowi silnik (3TNV70 PFN) o mocy 11,5 kW. Wersja podstawowa posiada standardową łyżkę koparki podsiębiernej.

Koparka Kubota KX060-5 to ponad 5,5-tonowa maszyna o niemal 4-metrowej głębokości kopania. Model oferuje nowy system kontroli, ma też na nowo zaprojektowane wnętrze, elementy zewnętrzne i oferuje nowe rozwiązania technologiczne. Podwójnie regulowana konsola pozwala operatorowi dobrać najlepszą pozycję. Można nie tylko przesuwać siedzisko, ale również całą konsolę sterowniczą. Pokrętło, jak i wszystkie przełączniki skoncentrowano w pobliżu prawego podłokietnika, co wpływa na większą mobilność w kierowaniu. Kolorowy, 7-calowy wyświetlacz pomaga w sterowaniu. Opcją jest doposażenie maszyny w kamerę, by mieć kontrolę tego co dzieje się za plecami operatora koparki.

Wśród ładowarek znalazł się natomiast „teleskop” Merlo TF 35.7-140 o 3,5-tonowym udźwigu maksymalnym. Wysięg to 6,6 m, maszynę napędza 115-konny diesel.
Ładowarka posiada stały napęd na cztery koła, automatyczny hamulec postojowy (podczas wyłączania silnika). Za sterowanie odpowiada m.in. elektrohydrauliczny dżojstik. Elementem wyposażenia jest blokada mechanizmu różnicowego na dwóch mostach, waga, monitor, jak również tylne gniazdo elektryczne do przyczep. Widoczność po zmroku ułatwiają dwa światła robocze na wysięgniku oraz dwa reflektory robocze (LED) na kabinie. Zastosowano niezależną amortyzację wysięgnika teleskopowego.

Zdobywcą Złotego Medalu MTP została natomiast ładowarka kołowa Kramer 5095. Doceniono m.in. dynamiczny napęd na wszystkie koła oraz udźwig. Koła skrętne i stała rama pozwalają na poruszanie się maszyny w każdym terenie, odpowiadając za odpowiednią wydajność, zwrotność i stateczność. Jednostka napędowa spełnia najnowsze normy emisji spalin przy użyciu katalizatora oksydacyjnego i DPF, eliminując konieczność stosowania AdBlue. Model 5095 może być użytkowany z łyżkami o poj. od 0,95 do 1,5 m sześc. Kabina z widocznością 360 st. to kolejny atut tego urządzenia.

Na stoisku EWPA znalazła się koparko-ładowarka Case 695 SV, określana mianem modelu premium wśród koparko-ładowarek tej marki. Elastyczność mają gwarantować trzy tryby kierowania (2WS, tryb „kraba” i 4WS), które pozwalają maszynie pracować i przemieszczać się nawet w bardzo ograniczonych przestrzeniach. Koparko-ładowarkę można zaopatrzyć z kompatybilny osprzęt. Przednie szybkozłącze ładowarkowe (hydrauliczne) umożliwia zastosowanie łyżki standardowej, łyżki 4 x 1, wideł do palet, miotły kątowej czy pługa do śniegu. Z wykorzystaniem łyżki standardowej zasięg ramienia wynosi ok. 8 m. Elementem wyposażenia może być też np. mieszalnik do betonu.

Sztuka podnoszenia

W „budowlance” od lat stosowane są różnego rodzaju podnośniki. Na targach prezentowano m.in. produkty marki LGMG. Wyróżniają się m.in. takim prowadzeniem przewodów hydraulicznych i osłonami newralgicznych punktów, dzięki którym maszyny stają się mniej awaryjne i bezobsługowe. Zadbano również o prostotę obsługi i intuicyjny panel sterujący. Jednym z oferowanych modeli jest SR 1418E o niemal 16-metrowej maksymalnej wysokości roboczej. Platforma robocza ma 2,8 m długości i 1,6 m szerokości. Mogą na niej jednocześnie pracować dwie osoby (udźwig platformy to ponad 350 kg). Napęd zasilany baterią sprawia, że maszyna jest przyjazna dla środowiska. Podnośnik zaopatrzono w wahliwe osie, odpowiadające za należytą wydajność podczas pracy na nierównym terenie. Opcjonalne, hydrauliczne podpory zapewniają lepszą stabilność.

Sprawnością na placach budów wykazać się może również elektryczny, samojezdny podnośnik nożycowy Sinoboom 1932 ME. Wysokość robocza to 7,8 m, a udźwig platformy 230 kg (stalowa platforma ma wymiary 1,64 x 0,76 m). Zastosowano płozy zmniejszające prześwit, zabezpieczające przed wywróceniem maszyny. Elementem wyposażenia jest proporcjonalny dżojstik ze wskaźnikiem stopnia naładowania baterii. Przycisk awaryjnego zatrzymania na platformie i panelu dolnym zwiększa bezpieczeństwo eksploatacji, podobnie jak czujnik poziomu wychylenia (z sygnałem dźwiękowym). Do zasilania służy zestaw czterech akumulatorów AGM 6V/225Ah. Maszyna ma wbudowany, uniwersalny prostownik (ładowarka automatyczna).

Alternatywę dla podnośników nożycowych stanowi Reach 160, z możliwością poruszania się platformy zarówno w pionie i poziomie oraz nieograniczonym obrotem wieży. Zasięg wynosi 16 m, a duży wysięg boczny (ok. 8 m) pozwalają realizować zadania w obszarach utrudnionego dostępu. Niezależnie od pozycji kosza stan maszyny jest stale monitorowany. Alarm dźwiękowy ostrzega w przypadku wykrycia nadmiernego przechyłu. Elektryczna pompa awaryjnego opuszczania pozwala na bezpieczny powrót operatora, w razie ewentualnych problemów.

Mini żuraw Jekko JF235 to kompaktowe urządzenie, do pracy w ciasnych przestrzeniach. Zaawansowane funkcje, łatwość manewrowania i bezpieczeństwo maja gwarantować wydajność na każdym placu budowy, m.in. wewnątrz pomieszczeń, a dzięki białym, plastikowym nakładkom na gąsienice nie pozostawia śladów. JF235 posiada wysięgnik główny z czterema hydraulicznymi, teleskopowymi przedłużeniami. Do dyspozycji jest pięć poziomów stabilizacji i możliwość obracania się o 360 st. Obsługę ułatwia zdalne sterowanie radiowe i interaktywny ekran dotykowy LCD. Napęd stanowi motor wysokoprężny oraz dodatkowy elektryczny moduł zasilania (proste przełączenie z silnika Diesla). Główny wysięgnik ma udźwig 6,15 t, a jego wysokość wynosi 15 m (cztery hydrauliczne teleskopowe przedłużenia).

Zainteresowaniem targowych gości cieszyły się też produkty marki Hinowa, w tym TPX1800 – gąsienicowy wózek paletowy z wysuwanymi widłami pantografowymi. Wózki okazują się szczególnie przydatne w uproszczeniu prac budowlanych, remontach, czy transporcie drewna, magazynowaniu towarów i rolnictwie. TPX 1800 jest zdolny do podnoszenia i przenoszenia palet o masie do 1,8 t. Innowacje stanowią wysuwane widły pantografu, dzięki którym można szybko i bezpiecznie załadować i rozładować materiały. TPX1800 oferuje dodatkowe funkcje, w tym: system podnoszenia ładunku do 180 cm w każdym terenie oraz hydrauliczne poszerzenie gąsienic (139-178 cm), by maszyna zajmowała mniej miejsca podczas transportu. Do napędu służy wysokoprężny silnik Kubota D902-E3B o mocy niemal 22 KM, z układem chłodzenia oleju hydraulicznego. Aby zapewnić bezpieczne warunki pracy, maszyna automatycznie przełącza się w tryb wolnego przemieszczania, gdy widły są wysunięte lub podniesione. Automatycznie włącza się też tryb „kontroli przyczepności” za każdym razem, gdy widły są wysunięte lub podniesione (lepsza przyczepność).

Z racji m.in. o wiele większych niż poprzednicy rozmiarów wyróżniał się na targach samojezdny żuraw terenowy REX25 RT. Ma udźwig 25 t i 4-sekcyjny, 24-metrowy wysięgnik. Napęd posiada cztery niezależne pędniki hydrauliczne oraz wszystkie koła skrętne, co pozwala na sprawne przemieszczanie się po terenie. REX ma możliwość jazdy z ciężarem zawieszonym na haku (do 3,5 t). Za zabezpieczenie żurawia przed przeciążeniem odpowiada mikroprocesorowy system kontroli udźwigu, pracę operatora wspomaga system kamer z obrazem wyświetlanym na panelu w kabinie operatora. W opcji żuraw REX25 RT może być wyposażony w osobowy samopoziomujący kosz montażowy, wskaźnik obecności pola elektromagnetycznego przesyłowych linii wysokiego napięcia oraz dodatkowy wysięgnik kratowy zwiększający wysięg do 37 m. REX25 RT jest klasyfikowany jako maszyna wolnobieżna (maks. 15 km/h), posiada pełne oświetlenie drogowe. Dzięki wszystkim kołom skrętnym posiada relatywnie mały promień skrętu (niecałe 1,5 m).

Specjaliści od walcowania i kruszenia

HD 13i to prezentowany na targach walec marki Hamm. Ważąca niemal 4 t i mająca niemal 3 m długości maszyna dysponuje 1,3-metrowym bębnem o średnicy 0,9 m. Statyczne obciążenie liniowe wynosi ponad 16 kg/cm, a częstotliwość wibracji 60 Hz. Do napędu służy czterocylindrowy silnik wysokoprężny Kubota o mocy nieco ponad 37 kW. Elementem seryjnego wyposażenia jest układ oscylacyjny.

Zupełnie inne zastosowanie ma EVOQUIP Bison 35. To kompaktowa kruszarka, adresowana głównie zo małych i średnich przedsiębiorstw, które potrzebują narzędzia do kruszenia różnego rodzaju materiałów. Ważąca niecałe 3,5 t maszyna jest znana z mobilności, dzięki kompaktowej konstrukcji można ją łatwo przetransportować na placu budowy lub między różnymi miejscami pracy. Jednym z głównych atutów kruszarki EVOQUIP Bison 35 jest jej wydajność, maszyna może przetwarzać materiał z prędkością do 30 t na godzinę. Na stoisku podkreślano, że Bison 35 sprawdzi się zarówno podczas rozbiórki budynków, jak i recyklingu materiałów. EVOQUIP Bison 35 posiada zaawansowane systemy bezpieczeństwa (zabezpieczenie przed przeciążeniem i przed zatarciem).

Tandemy z dyszlami

Na kilku targowych stoiskach prezentowano przyczepy. Była wśród nich przyczepa Metaltech serii PBN, przeznaczona do transportu i rozładunku ciężkich i „trudnych” materiałów, np. kamieni, gruzu, ziemi. Przyczepę charakteryzuje solidna konstrukcja ramy nadwozia i podwozia oraz zwiększony w stosunku do normalnego kąt wywrotu skrzyni ładunkowej. System zawieszenia kół oparto na wahaczach (możliwość pokonywania dużych nierówności poprzez niezależną pracę pomiędzy stronami). PBN R posiada skrzynię wykonaną ze stali trudnościeralnej Hardox, o dużych właściwościach konstrukcyjnych oraz bardzo dużej plastyczności (po odkształceniu wraca do poprzedniej formy). Granica jej plastyczności jest 4-5 razy większa niż stali tradycyjnej. Poprzez zastosowanie stali Hardox okres eksploatacji przyczep wydłuża się o co najmniej 40 proc.
Stożkowy kształt skrzyni ładunkowej odpowiada za płynny i szybki wyładunek. Rama podwozia przyczep bazuje na profilach zamkniętych, zwiększając wytrzymałość.

Zbliżone gabaryty ma Kröger Terraliner MUP20 HP, przyczepa wywrotka o poj. 12,7 m sześc. Waży nominalnie niecałe 7 t, a dopuszczalna masa całkowita to 22 t. Wymiary nadwozia to 5,3 m x 2,3 m x 1,2 m, przyczepa ma tandemową oś. Zmodernizowana integracja osi umożliwiła wydłużenie okresów międzyprzeglądowych. Ściany boczne mają 1,2 m wysokości. Podobnie jak u poprzednika, konstrukcja bazuje na wysokowytrzymałej stali Hardox. Zmodyfikowano mechanizm wywrotu, potrzebuje on do działania znacznie mniej oleju hydraulicznego, przy jednoczesnym zwiększeniu prędkości wywrotu.

T&M nr 2/2024

Tekst: Michał Jurczak