Ford Transit Connect, owoc współpracy

Trzecia generacja Transita Connect powstała przez połączenie wysiłków Forda i Volkswagena.

Jest ona technicznym odpowiednikiem Volkswagena Caddy Cargo. Dzięki temu można cieszyć się również z polskiej produkcji Forda Transita Connect, który tak jak Volkswagen Caddy Cargo wyjeżdża z fabryki w Poznaniu (tam gdzie drzewiej rodziły się Tarpany). Osobowe bliźnięta na bazie tych dostawczaków, również made in Poznań, to Ford Tourneo Connect i Volkswagen Caddy. Przypomnijmy, że kooperacja Ford - Volkswagen przebiega również w drugą stronę, pikap Ford Ranger jako Volkswagen nazywa się Amarok. Genealogię mamy za sobą, skupmy się na cechach pojazdu. Ładownia w dłuższej wersji L2 oferuje objętość 3,7 m sześc. (L1 to 3,1 kubika). Otwór bocznych drzwi L2 ma szerszy i to wyraźnie, 846 mm do 703 mm. Tylne drzwi są asymetryczne, lewe skrzydło szersze. Przejście z 90 st. do 180 st. wymaga naciśnięcia dolnej lub górnej (obojętnie której) części żółtego uchwytu, motylka. Przy powrocie niczego nie musisz wciskać. Do mocowania ładunku służy sześć uchwytów, z czego cztery w podłodze. Uchwyty łatwo unieść palcami, śrubokręt niepotrzebny. W kabinie zwraca uwagę kilka szczegółów. I tak na górze twardej deski rozdzielczej wygospodarowano praktyczną półkę. Minęły więc czasy, kiedy nic nie wolno było kłaść na górze kokpitu, bo odblaski, bo bezpieczeństwo itd. Dwa górne, składane uchwyty zostały wkomponowane w brzegi półki pod sufitem.

Dźwignia zmiany biegów w automacie to właściwie „dźwigienka” wystająca z środkowego tunelu. Nie obawiaj się, posługiwanie się nią przebiega zaskakująco wręcz łatwo. Tryb manualny, chwilowy, aktywujesz łopatkami obracającymi się wraz z kierownicą. To tryb odporny na roztargnienie, tzn. biegi zmieniają się same w górę i w dół, jeśli prowadzący zapomni o obsłudze tychże łopatek. Dieslowska gama Transita Connect została tak pomyślana, że łatwo rozpoznać moc po… skrzyni biegów. 7-biegowy, dwusprzęgłowy Powershift współpracuje wyłącznie z mocniejszym, 122-konnym turbodieslem 2.0 EcoBlue. Mechaniczna skrzynia z 6 przełożeniami jest kojarzona ze słabszym 2.0 EcoBlue, 102 KM. Maska nie ma wygłuszenia, za to jest mocowana na dwa zamki.

Oczywiście, tak samo jak w Caddy z tyłu została zastosowana sztywna oś z drążkiem Panharda. Rolą tego drążka jest utrzymywanie osi w założonej pozycji względem nadwozia. Transit Connect prowadzi się bardzo dobrze, jak na dostawczaka. Można skomentować, że Fordy, niezależnie od modelu, zawsze dostarczały wielu pozytywnych wrażeń z jazdy, lecz trzeba mieć na uwadze - w tym przypadku - volkswagenowski rodowód. Gwarancja na auto i lakier trwa 2 lata, na perforację 12. Przeglądy co 2 lata lub co 30 tys. km.

Ford Transit Connect Van L2 2.0 EcoBlue Limited, czterodrzwiowy (w opcji pięciodrzwiowy), dwumiejscowy furgon, długość 4853 mm, szerokość 1931 mm (ze złożonymi lusterkami), wysokość 1836 mm, ładownia 3,7 m sześc., napęd na przód, czterocylindrowy, rzędowy turbodiesel, 1968 ccm, 122 KM przy 2750-4250 obr./min, maksymalnie 186 km/h, od 0 do 100 km/h w 11,4 s, średnie spalanie 5,1-5,5 l/100 km, cena promocyjna 104.828 zł netto (128.938 zł brutto).

Tekst i fot. Jacek Dobkowski